Most obrotowy w Giżycku uratowany: Statki Żeglugi Mazurskiej udają się na zimowanie

Uznany za symbol Giżycka, zabytkowy most obrotowy, choć potrzebuje gruntownego remontu, na razie został otwarty awaryjnie. Ta interwencja umożliwiła statkom Żeglugi Mazurskiej dotarcie do stoczni przy Kanale Łuczańskim na zimowe naprawy. Plany odnowy mostu przewidywane są dopiero na przyszły rok.

Mirosław Dariusz Drzażdżewski, starosta giżycki, wraz z wicestarostą Mateuszem Sierońskim w dniu 17 listopada śledzili uważnie cały proces otwierania mostu. Jak zaznaczył Drzażdżewski, chodziło o sprawdzenie skali uszkodzeń przyczółków i ocenę możliwości korzystania z mostu nawet w ograniczonym zakresie.

Ikona Giżycka, most obrotowy, jest jednym z najatrakcyjniejszych miejsc w mieście dla turystów. Ten ponad stuletni konstrukcja waży 100 ton, ma długość 20 metrów i szerokość 8 metrów. Wymaga jednak ręcznej obsługi jednej osoby. Otwieranie mostu umożliwia przeprawę jednostek wodnych po kanale, co jest dużą atrakcją dla odwiedzających.

W okresie letnim doszło do uszkodzeń mostu. Ekspertyza zlecona przez Starostwo Powiatowe w Giżycku, zarządcę mostu, wskazała, że przyczyną było przesunięcie przyczółków mostu podczas remontu nabrzeża Kanału Łuczańskiego. Wibracje podczas tych prac doprowadziły do zablokowania mostu.

Jednak PGW Wody Polskie, inwestor remontu kanału, nie jest pewny tej diagnozy. Jak informowała w sierpniu rzeczniczka PGW Wód Polskich w Białymstoku, Joanna Szerenos-Pawlicz, analiza ekspertyzy nadal trwa. Dlatego wnioski dotyczące przyczyny awarii i potencjalnej odpowiedzialności Wód Polskich za koszty naprawy są przedwczesne.

Wicestarosta Mateusz Sieroński wyraził swój sprzeciw wobec takiej sytuacji, twierdząc, że starostwo czuje się pokrzywdzone i apelowało do PGW Wody Polskie o reperację szkód. W odpowiedzi na brak jednoznacznej odpowiedzi ze strony PGW, starostwo bez zwłoki zabrało się za naprawę mostu, poszukując dodatkowych środków finansowych.

Etapem pierwszej pomocy dla mostu było jego otwarcie, co umożliwiło statkom Żeglugi Mazurskiej dotarcie do swojego basenu. Do końca listopada przeprawa będzie zamknięta dla ruchu kołowego i będą prowadzone niezbędne prace naprawcze. Celem jest, aby w przyszłym sezonie można było korzystać z mostu przynajmniej trzy razy dziennie.

Z kolei drugi etap remontu mostu, czyli przebudowa przyczółków, będzie wymagać znacznych nakładów pracy i kosztów. Wicestarosta Sieroński informuje o uzyskanym dofinansowaniu z Polskiego Ładu na prace związane z naprawą mostu w wysokości 7,5 miliona złotych.