Niepokojący trend zauważalny jest w ostatnich miesiącach na rynku detalicznym – ceny produktów w sklepach systematycznie rosną. Staranne analizy wykazały, że w lipcu tego roku doszło do zwiększenia kosztów zakupów codziennych o średnio 3,9% w porównaniu do roku poprzedniego. Wcześniejsze miesiące również obfitowały w podwyżki, choć nieco niższe – w czerwcu wyniosły one 3,1%, w maju 2,9%, a kwietniu 2,4%. Autorzy analiz przewidują utrzymanie tego trendu i prognozują, że do końca roku ogólny poziom inflacji wzrośnie do około 5%. Nie wykluczają również możliwości, że w przyszłym roku wskaźnik ten może osiągnąć nawet 10%. Tak drastyczne zmiany mogą być spowodowane różnymi czynnikami, takimi jak wzrost cen energii czy możliwe podwyżki płacy minimalnej.
Informacje te potwierdzają badania przeprowadzone przez grupę ekspertów, którzy przygotowali raport pt. „Indeks Cen w Sklepach Detalicznych”. Analiza obejmowała ponad 69,1 tys. cen w blisko 31,8 tys. sklepów detalicznych. Badanie potwierdziło, że ceny towarów systematycznie rosną od kwietnia tego roku.
Dr hab. Sławomir Jankiewicz, prof. UWSB Merito, który był jednym z autorów badania, przewiduje kontynuację trendu wzrostowego na rynku detalicznym. Jego zdaniem może to prowadzić do sytuacji, w której inflacja w grudniu wyniesie nawet 5%. W długoterminowej perspektywie, tj. do 2025 roku, możemy spodziewać się dalszego wzrostu inflacji do poziomu 7-10%.
Niestety, takie zmiany mogą prowadzić do zwiększenia liczby osób zagrożonych ubóstwem. Istnieją również czynniki ryzyka, które mogą dodatkowo podbić ceny w sklepach: problemy gospodarcze w USA, intensyfikacja konfliktów zbrojnych na Ukrainie czy Bliskim Wschodzie, a także kłopoty z finansowaniem nadmiernego długu i brak restrukturyzacji dużych państwowych przedsiębiorstw.
Mimo obaw o utrzymanie podwyżek cen w sklepach detalicznych, niektórzy eksperci wskazują na możliwe czynniki łagodzące te zmiany. Według dr Tomasz Kopyściański z Uniwersytetu WSB Merito, wzrost cen jest nieunikniony, ale intensywna konkurencja na rynku detalicznym może nieco zniwelować te podwyżki. Jednakże nie ulega wątpliwości, że ostatecznie koszt wzrostów cen zostanie przeniesiony na konsumentów.
Z analizy danych wynika również, że w lipcu br., aż 11 z 17 monitorowanych kategorii produktowych wykazało jednocyfrowy wzrost rdr. (w czerwcu i maju – po 12). Tylko dwie grupy towarowe odnotowały dwucyfrowe podwyżki. Natomiast ceny w czterech kategoriach spadły.
Podsumowując, rosnąca inflacja oraz czynniki zewnętrzne mogą prowadzić do systematycznego wzrostu cen w sklepach detalicznych. Niestety, perspektywy na najbliższe lata nie są optymistyczne. W związku z ryzykiem wzrostu rachunków za energię oraz ewentualnej podwyżki płacy minimalnej, ceny mogą być wyższe nawet o 6-7% rdr.