W piątkowe popołudnie pasażerowie podróżujący pociągiem Pendolino na trasie z Gdyni do Krakowa zostali zaskoczeni nietypowym zdarzeniem. Skład niespodziewanie minął zaplanowany postój w Iławie, co wywołało spore zamieszanie zarówno na pokładzie, jak i na stacji.
Kłopotliwa sytuacja na trasie
Express InterCity Premium, znany z prędkości i punktualności, wyruszył z Gdyni zaraz po południu. W rozkładzie przewidziany był krótki postój w Iławie, który jednak nie doszedł do skutku. Pociąg przejechał obok stacji, pozostawiając pasażerów w konsternacji.
Reakcje pasażerów i działania załogi
Brak zatrzymania w Iławie zaskoczył podróżnych oczekujących na przyjazd oraz tych, którzy zamierzali tam wysiąść. Po chwili dezorientacji, załoga zdecydowała się cofnąć pociąg na stację Iława Główna, co przyciągnęło uwagę lokalnych służb porządkowych.
Ustalenia po śledztwie
Obecna na miejscu policja szybko wykluczyła jakiekolwiek podejrzenia o nietrzeźwość maszynisty, tłumacząc zdarzenie jego roztargnieniem. Jak potwierdziła asp. szt. Joanna Kwiatkowska z Komendy Powiatowej Policji w Iławie, nie było potrzeby dalszych działań ze strony funkcjonariuszy.
Skutki i opóźnienia
Ominięcie stacji skutkowało opóźnieniem pociągu. Po krótkim cofnięciu się na stację, skład mógł kontynuować podróż, jednak z opóźnieniem wynoszącym 79 minut. PKP InterCity podało, że incydent ten wpłynął na rozkład jazdy.
Śledztwo i przyszłe procedury
Aby szczegółowo wyjaśnić przyczyny incydentu, powołano specjalną komisję kolejową złożoną z przedstawicieli PKP Intercity i PKP PLK. Celem jest analiza wszystkich okoliczności zdarzenia oraz wdrożenie środków zapobiegawczych, by uniknąć podobnych sytuacji w przyszłości.
Podróż pociągiem potrafi zaskoczyć – choć incydent ten nie miał poważniejszych konsekwencji, wskazuje na potrzebę ciągłego monitorowania procedur bezpieczeństwa. Mieszkańcy mogą być jednak spokojni, gdyż odpowiednie kroki są podejmowane, żeby zwiększyć niezawodność i komfort podróży.