W sobotnie popołudnie, 6 grudnia 2025 roku, na terenie gminy Wielbark doszło do nietypowego zdarzenia, które zaangażowało lokalne służby ratunkowe. Kobieta z tej miejscowości, po godzinie 19:00, skontaktowała się z numerem alarmowym, twierdząc, że padła ofiarą przemocy domowej. Interwencja policji ujawniła jednak zaskakujące fakty.
Nieporozumienie a nie przemoc
Gdy funkcjonariusze pojawili się na miejscu, spotkali 32-letnią kobietę z gminy Wielbark, która była pod wpływem alkoholu. Podczas rozmowy wyznała, że wezwanie służb miało na celu jedynie dokuczenie partnerowi. Nie było żadnych oznak przemocy, a kobieta przyznała, że jej zgłoszenie było całkowicie nieuzasadnione.
Konsekwencje fałszywego alarmu
Brak obrażeń u kobiety oraz jej wyznanie sprawiły, że policjanci nie mieli wątpliwości, iż wezwanie było bezpodstawne. W efekcie, kobieta otrzymała mandat w wysokości 500 zł za nieodpowiedzialne użycie numeru alarmowego. Takie zachowanie nie tylko angażuje niepotrzebnie służby, ale może również zagrażać osobom naprawdę potrzebującym pomocy.
Znaczenie rozsądnego korzystania z numeru alarmowego
Podczas gdy fałszywe zgłoszenia stanowią problem, prawdziwe przypadki zagrożenia mogą pozostać bez odpowiedzi. Każdy, kto korzysta z numeru alarmowego, powinien być świadomy, że jego nadużywanie może mieć poważne konsekwencje. W sytuacjach kryzysowych, każda sekunda jest cenna, a nieuzasadnione wezwania mogą blokować dostęp do pomocy dla tych, którzy jej faktycznie potrzebują. Ważne jest, by używać numeru alarmowego wyłącznie w sytuacjach rzeczywistego niebezpieczeństwa.
Źródło: Policja Warmińsko-Mazurska