Folkowe Rewolucje z Pisza: Zespół Zarażeni Folkiem Przełamuje Muzyczne Schematy

Piscy muzycy przełamują schematy – właśnie o nich mówiło się najwięcej po ostatniej audycji „Grajmy Swoich”, gdzie gościli członkowie zespołu „Zarażeni Folkiem”. Grupa, której trzon tworzą Mariusz Trupacz, Aleksandra Błażewicz oraz Mateusz Trupacz, reprezentuje nasze miasto i udowadnia, że tradycyjna muzyka zyskuje nowe oblicza dzięki lokalnym pasjonatom.

Folk i rock – piska recepta na świeży dźwięk

To, co wyróżnia „Zarażonych Folkiem”, to niezwykłe połączenie dawnych melodii z nowoczesną, rockową energią. Zespół nie ogranicza się do odtwarzania znanych pieśni – każde wykonanie to autorska interpretacja, w której słychać zarówno szacunek do korzeni, jak i odwagę, by muzykę ludową zaprezentować zupełnie inaczej. Członkowie grupy zgodnie przyznali, że inspiracją są dla nich zarówno rodzinne wspomnienia, jak i współczesne możliwości artystycznego wyrazu.

Pisze się historia – jak powstała „Czarna kukaweczka”?

Nowa płyta zespołu, zatytułowana „Czarna kukaweczka”, to efekt wielu miesięcy wspólnej pracy i wymiany pomysłów. Każdy utwór wybrzmiewa tutaj jako wynik twórczego dialogu między muzykami, którzy z pasją szukają idealnego balansu pomiędzy dawną stylistyką a obecnymi trendami. Album został już pozytywnie oceniony zarówno przez miłośników folku, jak i tych, którzy z tym nurtem spotykają się po raz pierwszy. To dowód, że lokalna scena muzyczna potrafi zachwycić nie tylko mieszkańców Pisza.

Co napędza muzyczne poszukiwania?

Podczas rozmowy z Moniką Szczygło, członkowie zespołu opowiadali nie tylko o muzyce, ale też o własnych motywacjach i przeżyciach. Z ich słów wyraźnie wybrzmiewało, jak ważne jest dla nich ciągłe odkrywanie nowych możliwości w obrębie znanych melodii. Pasja do eksperymentowania przyciąga do nich kolejnych słuchaczy i inspiruje młodych twórców, by odważnie sięgać po dziedzictwo kulturowe i nadawać mu osobisty charakter.

Tradycja ożywa w Piszu – co zyskują mieszkańcy?

Dzięki takim inicjatywom, jak występ „Zarażonych Folkiem” w „Grajmy Swoich”, mieszkańcy mają okazję zobaczyć, że lokalna tradycja muzyczna nie jest tylko wspomnieniem przeszłości. To żywy element naszej tożsamości, który można rozwijać i prezentować na nowe sposoby. Zespół pokazuje, że twórczość zakorzeniona w historii może być niezwykle aktualna i porywająca – a Piszanom nie brakuje powodów do dumy z własnej sceny muzycznej.