W Elblągu dobiega końca proces apelacyjny dotyczący działań olsztyńskich policjantów. 17 września zamknięto postępowanie sądowe i rozpoczęto wygłaszanie mów końcowych, które objęto tajemnicą ze względu na ochronę interesów państwa i prywatności pokrzywdzonych.
Oskarżenia i apelacje
Policjanci z Olsztyna zostali oskarżeni o stosowanie tortur podczas przesłuchań, co stało się przedmiotem 13 apelacji złożonych do Sądu Okręgowego w Elblągu. Na ostatniej rozprawie, sąd odrzucił wniosek dowodowy Łukasza K., jednego z oskarżonych. W rozprawach uczestniczyli również Artur B., Łukasz W. oraz Marek M. Proces apelacyjny trwa od 14 grudnia 2023 roku.
Szczegóły oskarżeń
Sprawa obejmuje 17 funkcjonariuszy, którym postawiono łącznie 72 zarzuty związane z torturami oraz przekraczaniem uprawnień. W czerwcu 2023 roku, Sąd Rejonowy w Ostródzie skazał 15 z nich, przy czym 6 otrzymało wyroki bezwzględnego pozbawienia wolności. Wyroki wynosiły od 6 lat i 6 miesięcy do 8 miesięcy więzienia. Marek M., były naczelnik wydziału, otrzymał najniższy wyrok – 8 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata, natomiast jego zastępca Piotr K. został skazany na 2,5 roku więzienia.
Zakulisowe rozważania
Jawność mów końcowych została wyłączona, aby nie naruszyć tajemnicy istotnej dla państwa oraz prywatności pokrzywdzonych. Decyzja ta podkreśla wagę sprawy i delikatność poruszanych kwestii. Procesy takiego kalibru często wiążą się z kontrowersjami i szerokim zainteresowaniem społecznym.
Postępowanie przed sądem w Elblągu stanowi kluczowy etap w rozliczeniu funkcjonariuszy oskarżonych o nadużycia. Jego wynik może mieć istotne znaczenie dla przyszłości podobnych spraw w Polsce.