Nastolatek skazany na 7 lat więzienia za śmiertelne pobicie: Sąd podtrzymuje wyrok mimo tragicznych skutków

Wyrok siedmiu lat więzienia dla 18-letniego mieszkańca regionu za śmiertelne pobicie został utrzymany przez Sąd Apelacyjny w Białymstoku. Sąd nie dopatrzył się zamiaru zabójstwa, choć skutki zdarzenia okazały się tragiczne. Sprawa dotyczy incydentu sprzed dwóch lat w Świętajnie, gdzie w wyniku eskalacji sprzeczki zginął 38-letni mężczyzna.

Przebieg zdarzeń w centrum Świętajna

Do tragedii doszło 2 września 2023 roku przy jednym z przystanków autobusowych w Świętajnie. Spór, który wybuchł z powodu rzekomej ostrości noża, szybko przerodził się w brutalną konfrontację. 38-latek został ciężko pobity przez 18-letniego mieszkańca okolic. Poszkodowany trafił do szpitala, jednak na skutek rozległych obrażeń nie udało się go uratować.

Śledztwo i ustalenia organów ścigania

W sprawie zatrzymano dwóch nastolatków, jednak tylko starszy z nich usłyszał zarzuty. Śledczy ustalili, że to on był sprawcą śmiertelnych obrażeń – bił i kopał ofiarę po głowie i ciele. Młodszy z zatrzymanych pełnił w sprawie rolę świadka i nie przedstawiono mu zarzutów.

Proces sądowy i argumenty stron

Prokuratura początkowo domagała się uznania czynu za zabójstwo z zamiarem ewentualnym, jednak Sąd Okręgowy w Suwałkach przyjął inną kwalifikację prawną i wymierzył sprawcy karę siedmiu lat pozbawienia wolności. Sąd orzekł również zapłatę 50 tys. zł zadośćuczynienia rodzinie zmarłego. Przed sądem apelacyjnym zarówno obrońcy, jak i prokuratura wnioskowali o zmianę wyroku – obrona o uniewinnienie lub złagodzenie kary, prokuratura o jej zaostrzenie do dziewięciu lat.

Ostateczne rozstrzygnięcie sądu apelacyjnego

Sąd Apelacyjny w Białymstoku uznał, że nie ma podstaw do zmiany wcześniejszego wyroku. Wskazano, że brak jest dowodów na to, by oskarżony działał z zamiarem odebrania życia ofierze. W uzasadnieniu decyzji zwrócono uwagę na niedojrzałość emocjonalną sprawcy i błahe motywy, które doprowadziły do tragedii. Sąd podtrzymał nałożone kary oraz nakazał zwrot kosztów wynajęcia pełnomocnika przez oskarżyciela posiłkowego.

Wyrok jest prawomocny i kończy wielomiesięczne postępowanie w tej sprawie.